10-13-2018,
Kochani mam pytanie jak to u Was wygląda. W lutym 2017 złożyłam pozew o unieważanienie. Do dzisiaj żadnej sprawy (opieszałość Sądów jest przerażająca). W sierpniu zaprzestałam płacić raty - bo jak płacić za coś co nie istnieje :-) W lutym wypowiedziano mi umowę. Ale to wypowiedzenie - ani nie zawierało kwoty ani żadnych informacji. Po prostu - weź zwróć całość. I milczą :-) powiedzcie mi - czy po wypowiedzeniu Getin oddał Was do sądu? Po jakim czasie? Czy sąd zawiesił to powództwo ze wzgl na toczące się już postępowanie w tej samej sprawie?