05-03-2019,
Przecież to jest logiczne, że im dłużej sprawy frankowe się ciągną tym więcej ludzi wstrzymuje się ze złożeniem pozwu a banki tym dłużej wysysają kasę z ludzi. Jak by zawarli ugody czy wykazali jakiekolwiek załamanie na swojej lini oporu która opiera się na twierdzeniu, ze wszystko jest ok to by pozwy posypały sie migiem w setkach tysięcy.