Ludziom jak zwykle się nie chce. To trzeba pójść do prawnika, zgromadzić dokumenty później może wybrać się do sądu. Za duzo pracy aby odzyskać nieraz nawet kilkaset tysięcy złotych
Powoli ludzie się orientują, jak wygląda sytuacja frankowicza. Jest wiele szkoleń robionych przez SBB z czasem pozwy zostaną złożone. To nie wynika teraz z obaw bo sytuacja orzecznicza się klaruje tylko z braku wiedzy w społeczeństwie. Informacji w tv na ten temat nie ma a gazet ludzie nie czytają