10-07-2018,
Otrzymalem dzis bezczelna odpowiedz z Noble Banku na pismo Rzecznika Finansowego. Poziom ich bezczelnosci przechodzi wszelkie granice. Bank idzie na ostro i jego konkluzja opiera sie na linii: sa dokumenty i widzialy galy co podpisaly. A nieprawidlowosci? Nasz pracownik juz nie pracuje i rozmowy nie byly nagrywane, wiec tego aspektu zaglebiac nie bedziemy. I na koniec creme de la creme: w tresci pisma bank tytuluje mnie klientką: klienka wiedziala, klientka podpisala, klientka byla informowana... Czyli klasyczne kopiuj wklej, nawet bez zaglebienia sie w tresc pisma. Coz, kolejny krok to droga sadowa. Intensywnie poszukuje dobrego prawnika.