05-09-2019,
Jestem po poradzie w kancelarii adwokackiej i porada brzmi tak. W przypadku gdy kapitał jest jeszcze nie spłacony ( tak jest w moim przypadku ) więc nawet w przypadku unieważnienia umowy frankowej to ja muszę spłacić bank. W związku z przerwaniem spłaty po pozwie nawet w wypadku wygranej będę stratny bo odsetki dla banku będą wyższe. Tak więc to trzeba dokładnie przeliczyć bo każdy jest w innym momencie spłaty kredytu frankowego i każdemu inaczej to wychodzi. Swoją drogą prawnik powiedział także, że ma klientów którzy nie spłacają bo po prostu nie dają rady i wtedy trzeba wdrożyć procedurę zabezpieczenia majątku