Sporo się czyta ale nie widzę jakoś wiele wygranych z Deustche Bank. Jak tam sytuacja na froncie? uważacie, że z tym bankiem wygrać jest łatwo czy trudno?
Sporo było gadania na ten temat i nawet widzę, że pko dalej się odgraża, że chcą pozywać ale czy pozywają? Kogoś pozwali? W końcu mają już pewnie sporo prawomocnych przegranych?
Proponuję tutaj zrobić listę szybko uzzyskanych wyroków w sprawach frankowych. Z tego co wiem jedym prawnikom zalatwianie spraw frankowych idzie szybciej a inni jednak długo prowadzą te sprawy. Choci mi o to aby powstala lista kancelarii dla frankowiczów które są w stanie szybko uzyskać wyroki w tych sprawach?
Ja się pytam jakim cudem rok po tsue nadal sędziowie mogą łatać umowy frankowe kursem nbp albo wydawać skrajnie niekorzystne ale też sprzeczne z prawem wyroki ( nawet jeśli tyko w 1 instancji ) . Czy nie ma jakiegoś sposoby jeśli wyrok jest w oczywisty sposób złośliwie wydany wbrew prawu aby coś z tym zrobić. Przecież teraz to już są kwestie jaskrawe np:
XXV C 1058/18
Przegrana kredytobiorcy z (...) Bank S.A. który został połączony z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w G.
Sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie rozlicza nadpłatę z umowy po średnim NBP BO :
"zgodnie z § 17 ust. 2 umowy kredytu, kursy, o których mowa w zdaniu poprzedzającym, obliczane były według reguły: kurs kupna = kurs średni NBP - marża (banku) kupna, kurs sprzedaży = kurs średni NBP + marża (banku) sprzedaży, przy czym do obliczeń bank brał pod uwagę kurs średni NBP…"
lub
Wyrokiem z 25 września 2020 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu ( I C 1280/18) w sprawie z powództwa banku Millennium (dawny Euro Bank S.A.) zasądził od kredytobiorcy dochodzoną przez bank kwotę, wynikającą z wypowiedzenia umowy kredytu indeksowanego kursem CHF, zastępując tylko kurs banku
kursem średnim NBP (wedle zleconej opinii biegłego).
Sąd uzasadnił swoje stanowisko w ten sposób,
że:
- nie jest zasadny zarzut nieważności umowy kredytowej, w ocenie Sądu umowa spełnia wymogi ustawy- Prawo bankowe: wskazano kwotę kredytu, sposób wypłaty, sposób spłaty i oprocentowanie,
- zasadny jest zarzut abuzywności postanowień umowy odwołujących się do kursów arbitralnie wyznaczanych przez
bank,
- Sąd stwierdził, że należało ustalić jaki jest skutek abuzywności: czy jest to nieważność umowy, czy jest to potocznie mówiąc odfrankowienie, czy wprowadzenie innego
postanowienia w miejsce klauzul abuzywnych, tj. kursu średniego NBP. Sąd opowiedział się za ostatnim rozwiązaniem, albowiem jego zdaniem takie rozwiązanie powoduje, że żadna ze stron nie jest pokrzywdzona.
Czy jest znany jakiś przypadek, że frankowicze przegrali sprawę o unieważnienie kredytu z wagi na to, że sąd uznał że najeżycie byli poinformowani o ryzyku kursowym?
Z uwagi na "niższy" kurs franka znajomy rozważa szybszą spłatę kredytu frankowego. Czy ktoś przerabiał temat i może udzielić rad jak to zrobić aby kiedyś bez problemu bank pozwać? Czy faktycznie trzeba nawet w tytule przelewu do banku dawać zastrzeżenie spłaty. Gdzie i kiedy najlepiej złożyć stosowny dokument do banku?
Czy jeśli podczas trwania kredytu został podpisan aneks do umowy kredytu w którym jednym z zapisów było - potwierdzenie stanu zadłużenia na dzień podpisania kredytu ( nie był to główny punkt aneksu ) to jest możliwość walki w sądzie o unieważnienie umowy? Czy to nie zmniejsza w jakiś sposób naszych szans na wygraną?